Śniadanie: 2 małe kromki chleba tostowego – upieczone, posmarowane masłem i dżemem
II Śniadanie: 2 małe kromki chleba tostowego – upieczone, posmarowane masłem i dżemem + banan
Obiad: zupa kalafiorowa – mała miseczka + nóżka z kurczaka (ugotowana w zupie) – resztka wczorajszej zupy
Podwieczorek: koktajl sojowy (banan, kilka truskawek, łyżka płatków owsianych górskich, łyżka siemienia lnianego, łyżka zarodków pszennych, 200 ml mleka sojowego – wszystko zmiksowane na koktajl)
Przekąska: 1 mały lód waniliowy, banan
Kolacja: nie jadłam
Piłam: herbatę z cukrem trzcinowym, kawę rozpuszczalną, wodę mineralną niegazowaną (duża ilość)
Waga rano 69.1 kg – wzrost, ale się nie dziwię, wczorajsza dieta nie była dobrym pomysłem.
Do tego nie wypiłam wystarczającej ilości koktajlu sojowego, który wierzę, że jest "motorem" MOJEJ DIETY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz